Wiolka! Jest u ciebie Zenek?

— Nie ma. A skąd to pytanie?
– Nachlał się i powiedział, że idzie na k**wy…
– A ja co? K**wa niby?
– Oj, przestań! Pytam się jak przyjaciółki, a ty od razu robisz aferę!

Co myślisz?

Kolega dzwoni do kolegi:

Marian mówi do Heleny: