Zniszczona droga gdzieś w okolicach Hrubieszowa.

Jadący nią olbrzymi, zdezelowany kombajn ”Bizon” zawadza o zaparkowanego prawidłowo na poboczu Volkswagena i wyrywa mu drzwi. Z samochodu wyskakuje zły jak diabli gość w nienagannie skrojonym, eleganckim garniturze, dogania kombajn, wdrapuje się na schodki i otwiera drzwi od kabiny.
– Czego, ku*wa? – pyta zarośnięty, ziejący alkoholem, ważący ze sto pięćdziesiąt kilogramów kombajnista.
– Ja … Tego no – jąka się wystraszony facet – Ma pan może pożyczyć klucz dziewiętnastkę?
– Nie. Ja, do czterdziestu dwóch rękami przykręcam.

Co myślisz?

Pozwolenie na parkowanie w dowolnym miejscu. Mem z awaryjnymi

Pozwolenie na parkowanie w dowolnym miejscu

Gdy śpiewają Ci sto lat. Niezręczna sytuacja na urodzinach

Gdy śpiewają Ci sto lat