Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Siedzi facet nad rzeką i łowi ryby.

    Nagle słyszy gdzieś w oddali takie ciche
    – spierdalaj
    Rozgląda się ale wokół ani żywej duszy. Łowi dalej, nagle znów słyszy już głośniejsze:
    – Spierdalaj!
    Wstał, patrzy wokół. Nic. Podrapał się po czole i siadł znowu. Nagle na środku rzeki zauważa kajak w którym jakiś facet płynie i wiosłuje patelnią. Wędkarz krzyczy:
    – Panie! A nie lepiej wiosłem?
    A facet w kajaku:
    – SPIERDALAJ!

  • W pubie przy piwie rozmawiali sobie Francuz, Polak i Anglik.

    W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat jabłek.
    – U nas we Francji, jabłka są najpiękniejsze i najdorodniejsze. Takie duże jak dwie pięści. Podczas zbioru wszyscy obowiązkowo muszą nosić kaski na głowach – chwali się Francuz.
    – To jeszcze nic – wtrącił się Anglik – U nas jest zakaz parkowania samochodów pod jabłoniami, ponieważ spadające owoce miażdżą karoserię.
    Na to spokojnie Polak.
    – Ja wam powiem tylko tyle. Kiedyś, jak u nas spadło jabłko to wylazł z niego robak i zjadł psa.

  • Stoi facet w autobusie i chce, żeby gość obok skasował mu bilet, ale nie wie, jak się do niego odezwać.

    Myśli:
    – Jedzie do mojej dzielnicy, bo nie wysiadł na poprzednim przystanku. Wiezie kwiaty, więc jedzie do kobiety. A że kwiaty ładne to i kobieta pewnie ładna.
    W mojej dzielnicy są dwie ładne kobiety. Moja kochanka i moja żona. Nie może jechać do mojej kochanki, bo ja tam jadę.
    Musi jechać do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków – Andrzeja i Piotra. Andrzej jest w delegacji.
    – Mógłby mi pan skasować bilet, panie Piotrze?

  • Grupa studentów przyjechała na praktyki do kołchozu na obrzeżach Syberii.

    Miejscowi zaprosili ich na wieczorek integracyjny. W trakcie –
    jeden ze studentów widzi, jak w pewnej chwili sześciu kołchoźników
    wynosi jednego z nich – zalanego w trupa.
    Pyta jednego z miejscowych:
    – Gdzie oni go niosą?
    – Do sąsiedniego pokoju.
    – A po co?
    – No wiesz…, u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los
    da – idą tam w kilku i sobie poużywają…
    Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, pół godziny
    później i jemu się …zmarło… Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że
    jest niesiony – zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie:
    – Nie!!! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju!!! W
    odpowiedzi słyszy:
    – Nie szarp się tak i nie denerwuj. My cię już z powrotem niesiemy!!!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.