– Pierwszego kontaktu!
-
-
Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgode
– Czy mogę popływać w tym basenie?
– Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
– Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
– Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
– To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
– Nie – mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka. -
-
Fryzjer zwraca się do klientki z wyjątkowo tłustymi włosami:
– Będzie strzyżenie czy tylko wymiana oleju?
-
Psychiatra narysował trójkąt i pyta pacjenta:
– Co to jest?
– Goła baba!
Lekarz narysował kółko.
– Co to jest?
– Goła baba!
Lekarz narysował kwadrat i znów pacjent stwierdza:
– Goła baba!
– Panie – nie wytrzymuje lekarz – pan jest erotoman!
– Ja erotoman? A kto mi te wszystkie świństwa rysował?! -
Rozmowa syna z mamą:
– Mamo, mogę iść na dwór?
– Nie
– Mamo, mogę iść do kina?
– Nie
– Mamo, mogę iść do kolegi?
– Nie
– To idę pooglądać telewizję
– Ty leniu! Całe wakacje chcesz spędzić przed telewizorem!? -
-
Spotykają się dwie przyjaciółki, jedna z nich się pyta:
-Co dostałaś od męża na 10 rocznice waszego ślubu?
A ona odpowiada:
-Widzisz tego niebieskiego kadilaka przed garażem?
-tak.
-Czy jest za ciemny?
-Nie.
-A czy jest za jasny?
-Nie, jest w sam raz.
-No to właśnie w takim kolorze dostałam chuste. -
Jedzie w taksówce Japończyk.
Nagle wyprzedziła ich Yamacha, pasażer na to:
– Yamaha made in Japan, bardzo szybka maszyna.
Jadą dalej, a tu wyprzedza ich Suzuki.
– Suzuki made in Japan, bardzo szybka maszyna! – mówi Japończyk.
Taksówkarz dojechał do celu, na taksometrze wyświetla się astronomiczna suma.
– Dlaczego tak drogo? – pyta Japończyk.
– Taksometr made in Japan, bardzo szybka maszyna. – odpowiada taksówkarz. -
-
-
Dwóch kolegów spotyka się i jeden mówi:
– Mam dla ciebie dobrą i złą wiadomość. Od której zacząć?
– Od tej dobrej.
– Twoja teściowa miała wypadek.
– Jest!! A ta zła?
– To był twój samochód. -
Młody facet na wakacjach poznaje dziewczynę w klubie.
Po dłuższej rozmowie i kilku drinkach przenoszą się do hotelu.
Gdy już ma dojść do zbliżenia kobieta odpycha go i mówi:
– Nie mogę, mam okres.
– Nic nie szkodzi odpowiada facet.
Po upojnej nocy mężczyzna budzi się sam w pokoju. Odkrywa kołdrę i widzi wielką plamę krwi, krzyczy:
– O nie! Za*iłem ją…
Podchodzi do lustra i przecierając usta mówi:
-Za*iłem. Za*iłem i zjadłem! -
Tatusiu, czy jak byłeś mały, to też dostawałeś od swojego taty lanie?
– No pewnie.
– A dziadek od swojego taty?
– Oczywiście.
– A pradziadek?
– Też! Ale dlaczego pytasz?
– Bo chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto zaczął. -