Stara babina na wsi miała jedną krowę.

Pomyślała, że najwyższy czas, żeby krowa miała krowę! Więc zamówiła inseminatora. Przyszedł inseminator, obejrzał sobie krowę i powiedział do babci:
– Proszę przynieść mi miednicę, dzbanek z ciepłą wodą, mydło i ręcznik.
Babina przyniosła wszystko. Nagle inseminator patrzy, a babina idzie z wieszakiem.
– Po co, babciu, niesiesz ten wieszak?!
– Żeby miał se pan gdzie spodnie powiesić!

Co myślisz?

Dziadek karci wnuka:

Rybak łowi ryby w zakazanym miejscu.