Turystka w Paryżu zaczepia tubylca:

– Mógłby mi pan powiedzieć, jak się dostanę do Luwru?
– Luwr tyle lat stał, madamme, to i te parę minut jeszcze poczeka. Zapraszam do mnie, o mam tu obok przytulną garsonierę – przyrządzę coś pysznego, napijemy się wina, posłuchamy muzyki, narysuję pani plan…
– O nie, nie! Według tego planu już mnie dziś dwa razy wy*upczyli!

What do you think?

Mężczyzna zatrzymał się na noc w hotelu

W małym miasteczku turysta zaczepia przechodnia i pyta: