Gada dwóch kumpli: słyszałem, że urodził ci się syn! I co, podobny do ciebie?

– Nie.
– A do żony?
– Nie.
– A do kogo?
– A, co ci będę godoł. I tak go nie znosz.

Co myślisz?

Idą trzy kupy przez pustynię, napotkały sraczkę!

Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka: