Na ulicy stoi żebrak.

Zatrzymuje się przed nim elegancko ubrany przechodzień i mówi:
– Cześć Rysiek! Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.

What do you think?

Bolek i Lolek śpią w namiocie nagle Bolek pyta Lolka:

Lekarz i Turek kupują dwa takie same, ostatnie domy na osiedlu.