Sekretarka spóźniła się do pracy trzeci dzień z rzędu.

Szef wezwał ją do swojego biura i mówi:
– Posłuchaj, Zosiu. Wiem, że przeżyliśmy kilka szalonych chwil, ale to się już skończyło. Oczekuję, że zaczniesz się zachowywać i pracować jak inni tutaj! Kto Ci pozwolił na taką swobodę?
Sekretarka odpaliła papierosa, uśmiechnęła się i wydmuchując dym mówi:
– Mój prawnik.

Co myślisz?

Dlaczego domy w Wąchocku były okrągłe?

Szef pyta sekretarki: