Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło – zwraca się kobieta do ekspedientki.

– Ludwik?
– Nie, Marian.

Co myślisz?

Wyżyjesz za 5 tysięcy?

Wyżyjesz za 5 tysięcy?

Jaś wita babcię (od strony mamy), która przyjechała w odwiedziny: