1.Grabarze sobie gadają:
– Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne… nie ma co
liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków.
– Taaa… – mówi drugi – martwy sezon…
2.Przychodzi klient do zakładu pogrzebowego i pyta pracownika:
– Czy jest szef?
– Szefa nie ma, wyjechał po towar.
3.W pociągu jadą garbaty i niewidomy. Garbaty był złośliwy i chciał dociąć niewidomemu mówiąc na głos, niby do siebie:
– O, jakie piękne widoki za oknem. Jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba…
Na to wkurzony niewidomy, nachylając się do garbatego i przyjaźnie klepiąc go po garbie:
– A kolega z tym plecakiem to też w góry?
4.Pogrzeb. Trumna spoczęła w grobie, rodzina i znajomi rzucają kwiaty. Nagle coś uderza w wieko. Facet, który rzucił coś ciężkiego zmieszany mówi:
– Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była już zamknięta, to kupiłem bombonierkę…
5.Statek pasażerski zatonął na morzu.
Po tygodniu Szkot otrzymuje depeszę: – Wczoraj zwłoki pańskiej żony pokryte małżami i ostrygami wyłowione zostały z morza.
Szkot natychmiast depeszuje: -Małże i ostrygi sprzedać. Stop. Przynętę ponownie zanurzyć.
6.Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu. Dziadek wygrał.
7.Idzie facet chodnikiem, patrzy, a na murze wielki napis: „Uwaga! Gwałcą”. Sytuacja kilka razy się powtarza. Po jakimś czasie na chodniku widzi jakieś małe literki. Schyla się, a tam kolejny napis: „Ostrzegaliśmy…”.
8.Sędzia do oskarżonej:
– A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
– Nie, nie zaprzeczam.
– A jakie były jego ostatnie słowa?
– Oj strzelaj, prędzej, strzelaj.
9.Masztalski z kamratami pije piwo pod kioskiem. Nagle przybiega do nich Zyguś ze straszną nowiną:
– Chłopy, Francikowi ręce urwało!
Zaniemówili kamraci, a Ecik trzęsie się ze śmiechu.
– Jak możesz się tak śmiać z czyjegoś nieszczęścia?
– A bo wiecie, on sobie wczoraj motocykl kupił!
10.Pije mąż z kotem:
– Ech – mówi mąż – moja stara wczoraj urodziła czworaczki.
– Nie przeżywaj tak – mówi kot – jakoś je rozdasz.
11.Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań.
Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:
– Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.
Na co pacjent:
– To ja tę zła najpierw poproszę.
– Ma pan raka prostaty…
– Ooch!… A ta dobra?
– Rozejdzie się po kościach….
12.Pogrzeb – wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
– Ile lat miał mąż?
– 98.
– A pani ile ma?
– 97.
– To opłaca się pani wracać do domu?
13.Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
– Kogo chowają? – pyta przechodzień.
– Teściową – odpowiada jeden z żałobników.
– A czemu trumnę niesiecie bokiem?
– Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.
14.Mama do Jasia:
– Jasiu! Nie huśtaj dziadziusia!
– Jasiu słyszysz?!
– Jasiu, przestań natychmiast!!!
– Jasiu, nie po to dziadziuś się wieszał, żebyś go teraz huśtał!
15.Do niewidomego chłopczyka przychodzi wieczorem jego matka i mówi:
– Synku, jutro będzie wielki dzień w Twoim życiu, rano odzyskasz wzrok!
– O mamusiu, naprawdę?!
– Tak, a teraz śpij już.
Chłopiec nie mógł jednak zasnąć. Modlił się i cieszył z tego jak wielkie ma szczęście, obiecywał sobie również, że nigdy nie będzie oglądał rzeczy niedozwolonych, będzie zawsze dobry itp. Rano matkę obudził krzyk i płacz chłopca. Wbiega do pokoju:
– Co się stało?! – zapytała.
– Już rano, a ja dalej nic nie widzę!
– Prima Aprilis!
Strona główna – Inne teksty – Kawały – Darmowy gry – Memy – Śmieszne Obrazki – Zagadki