Do warzywniaka wchodzi mężczyzna i mówi:

– Chciałbym kupić wszystkie pomidory, które macie w sprzedaży.
– Czyżby wybierał się pan na koncert tego muzyka, który ma dziś wystąpić w naszym miasteczku?
– Nie, to ja jestem tym muzykiem.

Co myślisz?

W restauracji gość składa zamówienie:

Przychodzi mężczyzna do lokalu, za barem piękna barmanka i facet mówi: