Hrabia beszta lokaja:

– To skandal, od pół godziny dzwonię i dwonię, a ty nie przychodzisz!
– Nie słyszałem, jaśnie panie.
– To mogłeś przyjść i powiedzieć, że nie słyszysz.

Co myślisz?

Przy śniadaniu hrabia do służącego:

Początki motoryzacji.