Jadą dwie blondynki maluchem.

Po chwili samochód się sam zatrzymuje. Po czym jedna z nich idzie do przodu, a druga do tyłu samochodu.
I ta z przodu krzyczy:
– Ej chyba ukradli nam silnik.
A ta z tyłu krzyczy:
– Nie bój się mamy zapasowy.

Co myślisz?

Jak rozróżnić, czy łabędź to samiec czy samica?

Mąż dekoratorki wnętrz żali się koledze: