Kochanie, ja dzisiaj idę na wyścigi konne więc wrócę później.

– Nie fatyguj się. Dzwoniłam do tej klaczy. Dzisiaj nie pobiegnie.

Co myślisz?

Pewnego kapitana statku, będącego już prawie na emeryturze, dopadła pewna dziennikarka.

Żona do męża: