Nastoletnia blondynka uzyskała zgodę matki na pójście do dyskoteki.

Masz być w domu o 22 – mówi matka. Mija 22, 23, a blondynki nie ma w domu. Po północy ktoś wali do drzwi. Matka otwiera i widzi: przed drzwiami stoi córka z papierosem w ustach, nawalona jak bombowiec i macha biustonoszem. Matka wściekła pyta:
– Paliłaś?
– Paliłam!
– Piłaś?
– Piłam!
– I co jeszcze robiłaś?!
– Nie wiem jak to się nazywa ale od dziś jest to moje hobby.

Co myślisz?

Lekarz zwraca się do blondynki, która chce poddać się kuracji odchudzającej:

Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi: