– Ała! Dziewczyny, paznokieć złamałam!
– I co z tego? Czemu się drzesz?
– Bo go z nosa nie mogę wyjąć!
-
-
Myśliwi umawiają się do lasu.
Jeden dzwoni do drugiego.
– Nie mogę jechać.
– Dlaczego?
– Bo mi żona nie pozwala. -
Rozmawiają dwie koleżanki:
– Co mąż ci kupił na rocznicę ślubu?
– Widzisz to srebrne BMW na parkingu?
– Taaak… piękne…
– Kupił mi odkurzacz takiego koloru. -
-
Zima, Alpy, stok.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie śniegu.
Wali w drzewo…
Kijki w jedną, narty w drugą, gość rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób.
Otwiera nieprzytomne oczy, wciąga górskie powietrze i mówi:
– I tak lepiej niż w pracy! -
Idzie student na wykłady, spotyka swojego kumpla, też studenta.
Pyta się:
– Gdzie idziesz?
– Na piwo.
– Ty to masz dar przekonywania. -
Siedzą dwaj uczniowie:
– Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć.
– I co wtedy robisz?
– Czekam, aż mi przejdzie -
-
-
W kinie trwa seans premierowy najnowszego filmu akcji.
Sala wypełniona po brzegi. Jeden z widzów cierpi niemiłosiernie, bo przed wejściem do kina najadł się w barze fasolki po bretońsku i dosłownie rozsadza go.
– Co robić? – myśli wpadając w panikę.
Nagle przychodzi rozwiązanie. Na ekranie pojawia się pociąg towarowy, który z wielkim hukiem przetacza się obok głównych bohaterów. Facet wykorzystuje nadażającą się okazję i w tym zgiełku pierdzi z całą swobodą. Po chwili siedzący obok niego gość szturcha go w rękę i szeptem mówi:
– Czy pan też się wydaje, że w dwóch ostatnich wagonach gó*no wieźli? -
Leci samolot.
Nagle jakaś awaria, kupa dymu, ogień ludzie panikują. Jeden z pasażerów podbiega do kapitana i pyta:
– Co z kobietami?
– Pie*rzyć kobiety!
– A zdążymy? -
-
-
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu.
Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewniana kulkę.
Każe ja facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę na policzkach. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
– A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
– Nic strasznego – uspokoił go fryzjer – przyniósłby pan ja jutro, wszyscy tak robią. -
Jasio podchodzi do dziewczynki i mówi:
– Ale jesteś ładna.
Dziewczynka na to:
– Niestety, nie mogę tego powiedzieć o tobie.
Jasio:
– To zrób tak jak ja… skłam.