– I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
– Prawdę mówiąc – odpowiada lekko się rumieniąc – właściwie mnie to zachęciło.
-
-
U fryzjera:
– Chciałbym się ogolić.
– Znudziła się panu broda?
– Nie, ale zapomniałem już jak wyglądam. -
Żona do męża:
– Musimy zwolnić naszego szofera! Dzisiaj o mało mnie nie zabił!
– Zaraz zwolnić, dajmy mu drugą szansę … -
-
Dwóch facetów wnosi trzeciego zupełnie nawalonego…
tak że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden mówi do barmana:
– Dwa piwa!
– A ten w środku nie pije? Pyta barman.
– Nie, to kierowca. -
Wpada do sklepu maniak seksualny z bronią w ręku:
– Stać. Nie ruszać się! Zaraz kogoś tu zgwałcę. Ty! Dziewczyna w niebieskim. Jak masz na imię?
– Zosia… proszę, nie gwałć mnie!
– Zosia. Zosia. Masz szczęście. Moja mama też ma na imię Zosia. Nie zgwałcę cię. Ty! Gościu tam w rogu! Jak masz na imię?
– Zenon. Ale dla przyjaciół Zofia.a -
Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił:
Po pierwsze:
– Jest w 100% naturalne.
Po drugie:
– Jest ciepłe, nie trzeba podgrzewać. I w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł.
Po trzecie:
– Ma rewelacyjne opakowanie… -
-
W pewnej restauracji widniało takie ogłoszenie:
– Jeśli przegrałeś dużo pieniędzy na wyścigach to masz okazję się zemścić.
Przyjdź do nas na befsztyk z koniny!? -
Mężczyzna zatrzymał się na noc w hotelu
Po godzinie przybiega zbulwersowany do recepcji i krzyczy:
– Co to jest za badziewny hotel! Niech szlag Was trafi!
– Co się stało? – pyta kierownik hotelu, zwabiony krzykiem.
– Co się stało? I Pan się mnie pytasz, co mi się stało w Pańskim hotelu? Kiedy wszedłem do swojego pokoju, zaszedł mnie od tyłu jakiś ciemny typ z pistoletem w ręce! Przystawił mi pistolet do głowy i powiedział: „Zrób mi loda, bo inaczej Twój mózg znajdzie się na wszystkich ścianach tego pokoju!”
– O Boże! – kierownik hotelu złapał się za głowę. – To jest niemożliwe! To się nie mogło zdarzyć w naszym hotelu! I co? I co Pan zrobił?
Mężczyzna poczerwieniał cały od złości i krzyczy:
– I jeszcze się pan mnie pytasz co zrobiłem? A ku*wa co, wystrzał Pan słyszałeś może? -
Szef pyta jednego z pracowników:
– Kowalski, lubicie gorącą wódkę i spocone kobiety?
– Nie, szefie.
– To dobrze, dostaniecie urlop w lutym. -
-
– Jak zapewnić rozrywkę blondynce na wiele godzin?
– Wystarczy wręczyć jej kartkę z napisem z obu stron: PROSZĘ ODWRÓCIĆ.
-
Idzie Czerwony Kapturek przez las.
Zobaczył ją wilk i woła zza krzaków:
– O, idzie głupia dziwka!
– Wilku nie mów tak na mnie. Ja jestem Czerwony Kapturek! Mam przecież czerwoną czapeczkę, czerwoną bluzeczkę, czerwoną spódniczkę, czerwone buciki… O, cholera!… Ja rzeczywiście wyglądam, jak głupia dziwka! -
Mały mol po raz pierwszy wypuścił się w samotny lot po pokoju.
Wyleciał z szafy, zrobił rundkę i wrócił na płaszczyk. Stary mol zapytał:
– I jak poszło?
– Chyba dobrze. Wszyscy klaskali…