Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Przychodzi baba do lekarza i mówi:

    – Panie doktorze jestem chora na dwie zwierzęce choroby, co mnie niepokoi.
    – Jakie to choroby? – pyta lekarz.
    – Jestem ciągle głodna jak wilk i wściekła jak pies.
    Lekarz mówi:
    – Proszę się rozebrać zaraz Panią zbadam.
    Po badaniu pacjentki stwierdza.
    – Na te dwie choroby, o których Pani mówi mam lekarstwo, ale stwierdziłem u Pani jeszcze jedną groźną chorobę zwierzęcą.
    – Jest Pani brudna jak świnia.

  • Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:

    – Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć.
    – A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? – pyta chłopak.
    – Wygląda na to, że tygrys.
    Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle.
    Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
    – Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka.

  • Idzie chłop łotewski przez pole.

    Zbiera do parcianego wora kamienie. Widzi chłop przed sobą ziemniaczaną łodygę. Przeciera oczy ze zdumienia. Myśli, że ma halucynacje. Ale nie. Ziemniaczana łodyga nadal w ziemi stoi. Rzuca chłop wór o ziemię. Biegnie co tchu. Buta ostatniego zgubił. To nieważne. Będzie miał zimnioka. Będzie miał święta. Naje się na zaś. Szarpie chłop łodygę i wyrywa ją z ziemi. No końcu łodygi nie ma bulwy. Jest tylko małe, metalowe kółeczko. Nie ma zimnioka. Nie ma świąt. Jest tylko granat i otchłań rozpaczy. Politbiuro bywa dowcipne.

  • Policjanci zatrzymują kierowcę:

    – Panie kierowco, poprosimy dokumenty.
    Kierowca podaje dokumenty policjantowi. Policjant sprawdza:
    – W porządku. To jeszcze pan dmuchnie w alkomat.
    Kierowca dmucha, alkomat pokazuje zero.
    – Zero? Chyba się zepsuł. – mówi jeden z policjantów.
    – Jak to się zepsuł? Dawaj!
    Drugi policjant dmucha w alkomat:
    – No i o co ci chodzi?! Dwa i pół! W porządku jest!

  • Dwie blondynki wykonały wielki skok na bank

    Zabrały z niego dwa duże worki. Podzieliły się nimi bez zaglądania, co zawierają. Po 5 latach złodziejki spotykają się przypadkowo.
    – Co było w twoim worku? – pyta pierwsza.
    – 3 mln złotych.
    – Super! Co z nimi zrobiłaś?
    – Kupiłam dom, samochód, podróżowałam po świecie. A co było w twoim worku?
    – Niezapłacone rachunki.
    – I co z nimi zrobiłaś?
    – Powolutku spłacam…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.