Znajdują skrzynię jabłek i umawiają się, że jeśli każdy ułoży rymowankę, to każdy otrzyma swoje jabłko.
Rosjanin mówi tak:
– Tolkien pisał wiersze, ja biorę jabłko pierwsze.
I wziął jabłko. Niemiec mówi:
– Tolkien pisał wiersze długie, ja biorę jabłko drugie.
Polak po 3 godzinach mówi:
– A ciul wam w d*pę! Ja biorę całą kupę!
I zabrał całą resztę.
-
-
Turyści w muzeum Ziemi oglądają kości dinozaura.
Jeden z nich pyta przewodnika:
– Może pan powiedzieć, ile lat mają te kości?
– 3 miliony, cztery lata i sześć miesięcy – pada odpowiedź.
– To jakaś podpucha?! – pyta turysta. – Skąd pan zna tak dokładny wiek?
– No cóż, kości dinozaura miały 3 miliony lat, kiedy zacząłem tu pracować, a to było cztery i pół roku temu. -
-
-
Na przerwie meczu trener drużyny piłkarskiej mówi:
– Nie jestem przesądny, ale zaczynam mieć złe przeczucia co do końcowego rezultatu skoro przegrywamy trzynaście do zera.
-
Dwie turystki jadą autem.
Jedna z nich mówi:
– Widzisz ten las?
Na to druga odpowiada:
– Nie. Drzewa mi zasłaniają… -
-
Wchodzi facet z wadą wymowy do sklepu mięsnego.
– Fofłose fuł hilo młymła!
– SŁUCHAM?!
– Fofłose fuł hilo młymła!
– SŁUCHAM?!
– NO FUŁ HILO MŁYMŁA!
Sprzedawca wychodzi na zaplecze i mówi do kolegi:
– Obsłuż klienta, idę do kibla.
Kolega wychodzi i pyta:
– Co panu podać?
– Fofłose fuł hilo młymła
– CZEGO!
– MŁYMŁA!
Sprzedawca woła kierownika:
– Panie kierowniku, może pan zrozumie czego chce ten facet?
Kierownik chcąc dać przykład personelowi, bardzo uprzejmie:
– Czym mogę panu służyć?
– Hucze, FUŁ HILO MŁYMŁA!
– Mógłby pan powtórzyć?
– FOCHYLONY SHLEF, FUŁ CHILO MŁYMŁA CHŚIAŁEM!
Kierownik przypomina sobie, że na zapleczu mają sprzątaczkę z wadą wymowy. Woła ją i tłumaczy o co chodzi, po czym wychodzi na zaplecze.
Sprzątaczka obsługuje klienta:
– fucham chana?
– fuł hilo młymła!
Sprzątaczka zważyła, spakowała, skasowała i wychodzi na zaplecze.
Wszyscy do niej podbiegli.
– No i co on chciał?
– No jah fo – fuł hilo młymła. -
Dzwoni telefon.
– Sklep obuwniczy, słucham.
– Ojej! Przepraszam pomyliłem numery.
– Nic nie szkodzi! Proszę przyjść to wymienimy. -
Jasiu czy to prawda,że Twój dziadek stracił język podczas wojny?
– Prawda.
– A jak to się stało?
– Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie opowiadał. -
-
Żyjący już dość długo ze sobą staruszkowie zapragnęli se**u.
Wywiązała się dyskusja:
– Babka, kochaj się ze mną.
– No coś ty dziadek, zdurniałeś?
– Babcia, kochaj się ze mną. Oddam Ci pół renty.
Po dłuższych namowach babcia ma już dość ględzenia dziadka i ulega. Kiedy jest już po wszystkim dziadek mówi do babci:
– Babka, gdybym wiedział żeś ty dziewica, to oddał bym całą rentę.
– Dziadek, gdybym wiedziała, że ci stanie to zdjęłabym rajstopy. -
Chłopak z dziewczyną na spacerze:
– Och, kochany – szepce ona – nie mogę wprost wyrazić uczucia, które porusza moje wnętrze.
– Ze mną jest to samo. Nie powinniśmy tych śliwek piwem popijać. -
Jedzie chłop samochodem.
Jedzie chłop samochodem. Zobaczył stojącą przy drodze tirówkę. Pomyślał, że chce gdzieś podjechać, więc się zatrzymał. Jadą w milczeniu. W
końcu tirówka nie wytrzymuje i pyta:
– Uprawia pan seks?
A chłop na to:
– Nie, w tym roku tylko ziemniaki i żyto. -