ParskłemParskłem

Siedzi papuga w oknie, patrzy, a tam policjant idzie po chodniku i woła:

– Ej Ty niebieski!
– Co?
– Ty baranie!
Na drugi dzień papuga siedzi w oknie i wola:
– Ej Ty niebieski!
– Co?
– Ty baranie!
Policjant wkurzony idzie do właściciela papugi i mówi:
– Panie, jak ta papuga jeszcze raz tak do mnie powie to pana załatwię.
Na trzeci dzień papuga siedzi w oknie i woła:
– Ej Ty, niebieski!
– Co?
– Ty wiesz co …

Co myślisz?

Poszedł policjant zimą na ryby, wykuł przerębel i łapie.

Pani pyta dzieci jaki jest ich ulubiony kwiat.