Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Co to jest?Co to jest?

    Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie skrzydłami.

    Rozkoszuje się pięknem przyrody. Nagle spostrzega w dole zająca. Śmiga za szarakiem… Szuuuu… A tam okazuje się, że zając cały we krwi. Żal się orłu zrobiło zajączka:
    – Co ci się stało mój mały?
    – Słonica mnie użyła, jako tamponu.
    – Żesz, kurffa…
    I odleciał orzeł, majestatycznie machając skrzydłami, kontemplując naturę. Następnego dnia biegnie sobie zajączek. Już czyściutki, bielutki, mięciutki. Strzyże uszkami, obserwuje przyrodę. Patrzy, a tam w górze leci orzeł. Cały we krwi umazany.
    – Co ci się stało o wielki ptaku?
    – Co się stało? Co się kurffa, stało? Szukam tego gnoja, co powiedział słonicy, że podpaska ze skrzydełkami jest lepsza od tamponu!

  • Indiańskie plemię schwytało kowboja

    przywiązany do pala czekał na skalp, nagle ofierze ukazał się anioł stróż:
    – Ty!
    – Co?
    – Ale masz przesrane!
    – To co ja mam zrobić?
    – Mam plan, ja poluźnię więzy, a ty ukradniesz wojownikowi tomahawka i zabijesz ich wodza!
    Kowboj zrobił jak mu anioł kazał, niestety znowu go złapali i przywiązali do pala, anioł ukazał się ponownie:
    – Ty!
    – Co?
    – Teraz to dopiero masz przesrane!

  • Stary, umierający gość leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.

    Słabnącym głosem mówi do niej:
    Kiedy wiele lat temu płynęliśmy w podróż poślubną i leżałem w kajucie złożony chorobą morską – byłaś przy mnie. Kiedy parę lat później złamałem nogę i leżałem w szpitalu – też byłaś przy mnie. Gdy zbankrutowała moja firma – byłaś przy mnie. A teraz kiedy umieram – znów jesteś przy mnie. I ja się tak zastanawiam: czy ty mi nie przynosisz pecha?!

  • Baca pojechał do Ameryki.

    Nie miał tam nikogo znajomego, nie mógł znaleźć roboty, więc plątał się po ulicy. W miasteczku, w którym wylądował organizowane były walki bokserskie i od kilku lat królował tam pewien czarnoskóry mistrz wagi ciężkiej, z którym nikt nie mógł wytrzymać dłużej niż jedną rundę. Dobrze zbudowanego bacę wypatrzył pewien promotor walk.
    – Jak wytrzymasz jedną rundę z naszym mistrzem dostaniesz tysiąc dolarów. Wytrzymasz? – zaproponował promotor.
    – Ano wytrzymom – powiedział baca.
    Dzień walki. Pełna hala ludzi, wszyscy wiwatują, baca wychodzi na ring, gong, mistrz okłada bacę niesamowicie, ale baca dotrwał do końca rundy. Niespotykany szał na trybunach. Do bacy podbiega promotor i mówi:
    – Baco! Niesamowite. Jak wytrzymasz jeszcze jedną rundę, to dostaniesz pięć tysięcy dolarów. Wytrzymasz?
    – Wytrzymom.
    I znowu to samo. Gong. Mistrz okłada bacę, baca poobijany, zakrwawiony, ale wytrzymał do końca rundy. Na trybunach niesłychana radość. Wrzaski,wiwaty. Promotor podbiega do bacy i mówi:
    – Baco! Niesamowite! Jak wytrzymasz jeszcze jedną rundę, to dostaniesz dziesięć tysięcy dolarów. Wytrzymasz?
    – Nie! Już mu chyba dołożę!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.