Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje.
– Holują samochód na parking – mówi – przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości – mówi po chwili – Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają s*ks.
Mama i tata podskoczyli w łóżku:
– A skąd wiesz? – pyta zaskoczony ojciec.
– Ich dziecko też stoi na balkonie.
-
-
-
Wchodzi zajączek do baru, podciąga rękawy i krzyczy:
– Kto zbił mojego brata?
– Ja! – wstaje zza stołu niedźwiedź. – A o co chodzi?
– A o nic, dobrze zrobiłeś. -
Wariat mówi do wariata:
– Ja się schowam w szafie, a ty będziesz mnie szukał.
Po godzinie drugi wariat mówi:
– Hej, stary, wyłaź z tej szafy bo nie mogę cię znaleźć! -
-
Dwóch turystów jedzie przez Wisconsin.
Przejeżdżając przez Oconomowoc zaczęli się kłócić jak to się wymawia. W pewnym momencie postanowili nawet zawrócić i zjeść tam obiad przy okazji pytając jakiegoś miejscowego o prawidłowa wymowę. Gdy stoją już przy ladzie proszą sprzedającą babkę:
– Przepraszam, ale założyliśmy się o pewna rzecz. Czy mogłabyś nam pomoc i powiedzieć gdzie się znajdujemy, ale bardzo powoli.
– Oczywiście. To jest Burrrrrr gerrrrrr Kiiiing. -
Mąż pyta żony, blondynki:
– No i jaki był wynik meczu?
– 2:0 dla Anglii.
– A kto strzelił bramki?
– Jedną Beckham, a drugą jakiś replay. -
Kłóci się Rosjanin, Norweg i Polak, gdzie są sroższe zimy.
Rosjanin mówi:
– U nas to była taka zima, że jak splunąłeś, to na ziemię spadała bryłka lodu.
Na to Norweg:
– A u nas była taka zima, ze Golfsztrom zamarzł.
A Polak:
– A dobrze mu tak! Nie lubiłem go. -
-
Rozmawiają dwie blondynki, jedna mówi:
– Wiesz co to pesymista i optymista, bo mi się zawsze mylą?
Druga blondynka mówi:
– No oczywiście, że wiem, pesymista na cmentarzu widzi same krzyże, a optymista same plusy -
Do radia dzwoni słuchaczka:
– Znalazłam dziś na ulicy portfel. W środku był tysiąc złotych i prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski.
I w związku z tym mam wielką prośbę…
byście puścili panu Stasiowi jakąś fajną piosenkę. -
Trzech studentów z Danii:
Lars, Larsen i Larsoden pojechało na Erasmusa do Czech.
Czechom jednak Duńczycy bardzo się mylili i nigdy nie wiedzieli który jest który.
Czesi więc postanowili czytać ich nazwiska od końca… -
-
Parskłem Śmiechłem Co to jest?
Hrabia czyta gazetę.
– Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
– No nie panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi.
– No to dlaczego tutaj napisali, że tramwaj zabił kominiarza? -
Jada dwie blondynki na rowerze.
Jedna nagle zsiada z roweru i majstruje.
– Co ty robisz?
– Mam za wysoko siodełko.Dlatego zrzucam powietrze z opon.
Nagle druga odkręca kierownice i przykręca ją z tyłu.
– A ty co robisz?
– Wracam do domu, nie będę jechać z taką wariatką!