Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
– Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
– No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
– No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
– Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś multiple, to musisz z tym żyć.
-
-
Marynę dopadli rozbójnicy i przelecieli.
Po wszystkim pytają jej:
– Maryna, co powiesz w wiosce jak wrócisz?
Maryna na to:
– Że mnie dorwali zbóje i przelecieli 14 razy.
Zbójcy odpowiadają:
– Ale Maryna, przecież nas jest siedmiu.
Maryna:
– A to panowie się spieszą? -
Pana pies szczekał przez całą noc – mówi rozwścieczony sąsiad.
– To nic, odeśpi w dzień – odpowiada właściciel psa.
-
-
Przychodzi babcia do lekarza
Mówi, że chce uprawiać s*ks, ale nie chce mieć dzieci. Doktor mówi, że są trzy sposoby:
1. Prezerwatywa.
2. Tabletki antykoncepcyjne.
3. Szybkie wyciąganie p*nisa.
Przychodzi babcia po roku i przedstawia swoje dzieci: Aldonka z dziurawego k**domka, Mietek z przeterminowanych tabletek i Walenty za późno wyciągnięty. -
Rozmawia dwóch kolegów:
– Wszystkie kobiety w naszym zespole używają różnych perfum: księgowe wolą Chanel numer 5, prawniczki wolą Kenzo, a sekretarka pachnie jak szef…
-
-
-
-
U wróżki:
– Nie będę niczego ukrywać. Karty mówią, że pana żona zginie śmiercią tragiczną.
– A czy będę za to sądzony? -
-
-
Kupiłem psa. – chwali się myśliwy koledze.
– Tak? A jakiej rasy?
– Gończej. Ja mu mówię ”Aport”, a on do mnie ”Goń się!” -
Przychodzi syn do ojca i mówi:
– Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
– To świetnie, synu. Kim ona jest? -Odpowiedział ojciec.
– To Sandra, córka sąsiadów.
– Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach poszedł do ojca:
– Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
– To świetnie, synu. Kim ona jest?
– To Asia. Córka sąsiada .
– Och… Ona też jest twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn wkurzył się
na ojca i pobiegł do matki.
– Mamo, jestem taki zły na ojca!
Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem. -
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.
Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
– Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
– O czym?
– O se**ie.
– Ty stary pierniku! Nie stanąłby Ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
– Wiem, ale byłoby miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego członka do ręki.
Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kącie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
– Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
– Parkinsona…