– Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
– Nie, a dlaczego?
– Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
– A drugi raz?
– To był Sagem.
-
-
-
Flegmatyk zatrudnił się w zoo do pracy przy żółwiach.
Już na drugi dzień wpada do dyrektora i krzyczy:
-Panie dyrektooooorze…..żóółwie ucieeeekły!!!
-Niemożliwe!! Jak to sie stalo??
– To byl mooooment!!! -
Mąż z żoną oglądają horror
Nagle na ekranie pojawia się przerażająca, kobieca postać.
Żona wystraszona wykrzyknęła:
– O matko!!!
– Poznałaś, co? -
Rolnik rozmawia z rolnikiem.
– Wiesz, u mnie po dzisiejszym przymrozku zaczęły rosnąć pomidory.
– Tak?!? A u mnie po tym wczorajszym kwaśnym deszczu to wyrosły kwaszone ogórki. -
-
-
Egzamin z zoologii.
Profesor wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka i pyta studenta:
– Co to za ptak?
– Nie wiem – mówi student.
– Jak się pan nazywa? – pyta profesor sięgając po notes.
Student podciąga nogawki.
– Niech pan profesor sam zgadnie. -
Polak, Rosjanin i Niemiec spotykają diabła. Diabeł mówi:
– Kto namówi słonia żeby powiedział ”nie” to dostanie kufer złota. Pierwszy Niemiec mówi:
– Słoniku powiedz ”nie”.
Słoń odwraca się do niego tyłkiem. Drugi Rosjanin:
– Słoniku powiedz ”nie”.
Słoń odwraca się do niego ogonem. Trzeci Polak przychodzi z kijem bejsbolowym i mówi:
– Słoniu bimbaju chcesz dostać po lewym jaju?
Słoń mówi:
– Nie. -
-
Wpada żona do domu i widzi wszystkie okna i drzwi pootwierane.
– Czyś ty zwariował chcesz dzieci poprzeziębiać?
– Kisiel dla nich gotuję.
– Ale po co otwierałeś wszystkie drzwi i okna?
– Bo w instrukcji jest napisane: ”Gotować w przeciągu 10 minut”. -
Policja zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości:
-Dzień dobry,jechał Pan 80 km/h,a mamy tutaj ograniczenie do 40 km/h,będzie mandacik,ale najpierw dokumenty proszę.
-Nie mam.. .-pada odpowiedź
-No jak to? Nie ma Pan dokumentów? Na pewno wozi Pan ze sobą w schowku..
-..W schowku to ja mam rewolwer..
Przerażony policjant dzwoni po kolegów z brygady antyterrorystycznej..ci po przybyciu na miejsce zwracają się do kierowcy:
-Dokumenty proszę.
-Proszę bardzo..-mówi kierowca podając dokumenty.
-No jak to,a kolega nam powiedział,ze nie ma Pan dokumentów a na dodatek,ze wozi Pan ze sobą rewolwer..
Kierowca w tym momencie w śmiech.
-..i pewnie za chwile wam wmówi,że jechałem 80 km/h.. -
Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu.
– Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta.
– To prawda.
– Ile waży?
– Niedużo, pięćset kilo.
Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów.
– Jak tam twój mamut?
– W porządku.
– A ile teraz waży?
– Czterysta kilo.
– Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset!
– Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy. -
-
Zając i niedźwiedź dostali wezwanie do WKU .
Wystraszeni poszli. Niedźwiedź wszedł pierwszy. Po chwili wychodzi uradowany. Zajączek się pyta:
– Co się stało?
Niedźwiedź na to:
– Kompania budowlana!
– Jak to?
– No więc. Wszedłem. Pokazali mi granat i spytali czy wiem co to jest. Powiedziałem, że po raz pierwszy to widzę. Pokazali mi karabin odpowiedziałem tak samo. No i spod biurka wyjął cegłę. Powiedziałem, że cegła i tak oto jestem w kompanii budowlanej.
Zajączek uradowany wchodzi na sale. Pokazują mu karabin, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Pokazują mu granat, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Przewodniczący komisji schyla się pod biurko, a zajączek krzyczy:
– Ja wiem! Cegła!
Przewodniczący z uśmiechem.
– Nie – Kontrwywiad.