– Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
– Skądże znowu!
– Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
– Po lewej czy po prawej?
-
-
Stoją dwa duchy przed cmentarzem i patrzą na fajną fure.
Jeden do drugiego mówi:
– Jedziemy?
Drugi:
– No! – i znika gdzieś na chwilę. Po chwili się pojawia z tablicą nagrobkową.
– Po co Ci to?
– Bez dokumentów nie można prowadzić! -
Stary hydraulik bierze praktykanta na robotę
U gościa wybiło szambo, hydraulik nurkuje w tym szambie.
Po 2 minutach wypływa i mówi do praktykanta:
– Podaj klucz płaski 24!
Po czym znowu nurkuje na kolejne 2 min.
Wypływa i mówi:
– Podaj klucz płaski 17!
Znowu nurkuje.
w pewnym momencie zabulgotało, całe szambo spłynęło z powrotem, hydraulik wyszedł z rowu cały uwalony w gównie i mówi do praktykanta:
– No a ty się ucz, bo całe życie będziesz podawał klucze. -
-
-
Żona do męża leżącego w łóżku :
– Chyba wiesz, że najlepszy dla człowieka jest ruch…
– Dobrze. Jajeczko na śniadanie sam sobie dzisiaj obiorę! -
Rozmawiają dwaj wędkarze:
– Nie uwierzysz, złowiłem wczoraj 5-kilogramowego karpia!
– A ja węgorza, który miał 4 metry!
– Niemożliwe!
– To prawda! – potwierdza żona – Józek go cały dzień rozciągał! -
-
Policjant:
– Czy wie pan jaki jest powód zatrzymania?
Kierowca:
– Tak! Chce pan sprawdzić jak jestem wysoki.
– Proszę wysiąść z samochodu.
– Mówiłem! -
Na uniwersytecie trwa wykład na temat: Który instynkt jest silniejszy?
Referent opowiada o przeprowadzonym eksperymencie:
– W ciemnym pokoju umieszczono kota. W tymże pomieszczeniu znajdowała się także strawa i kotka. Na początku kot rzucił się na kotkę, potem na jedzenie i szedł spać. Po pewnym czasie najpierw jadł, później zaspokajał kocicę i zasypiał. Na koniec tylko jadł i spał. Jakieś pytania albo wnioski?
– Jak często zmieniano jedzenie?
– Codziennie.
– A kotkę?
– No ta… -
Na wycieczkę rowerową wyruszyło dwóch wariatów.
Jadą… jadą… Nagle jeden zatrzymuje się i spuszcza powietrze z kół.
– Co ty robisz? – pyta drugi.
– A siodełko było za wysoko – odpowiada tamten.
Na to ten drugi zamienia miejscami kierownicę z siodełkiem. Teraz ten co spuszczał powietrze, zdziwiony pyta się:
– A co ty wyprawiasz?
– Zawracam, z takim idiotą jak ty nie jadę dalej! -
-
Policjant zatrzymuje blondynkę:
– „Poproszę prawo jazdy!”
– „A co to jest”
– „To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu”
– „Aha, proszę bardzo”
– „Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny”
– „E..?”
– „Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu”
– „Aha, proszę”
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: „Co, znowu alkomat?” -
Wpada kowboj do baru, wyciąga broń i wściekle się wydziera:
– Kto spał z moją żoną?!
– Wyluzuj – uspokaja go barman. – Schowaj ten rewolwer, bo i tak nie masz tylu naboi. -
Lekarz do pacjenta:
– Gratuluję, pana ciśnienie się unormowało.
– To zasługa żony.
– Tak dba o Pana ?
– Nie, wyjechała do sanatorium…