Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Idzie środkiem ulicy facet (nogi szeroko, przygarbiony) za nim dwóch studentów medycyny zaczyna się kłócić:

    – Ja uważam, że ten pan ma problem z hemoroidami.
    – Nie, nie on ma na pewno problemy z kręgosłupem.
    Założyli się i podchodzą do gościa mówiąc:
    – Dzień dobry panu, my jesteśmy studentami medycyny i założyliśmy się. Kolega uważa, że ma pan problem z hemoroidami, a ja, że z kręgosłupem. Może nam pan powiedzieć, który z nas ma rację?
    – Niestety żaden, mam problem z planowaniem, bo planowałem puścić bąka, a się zesrałem.

  • Polak, Rosjanin i Niemiec spotykają diabła. Diabeł mówi:

    – Kto namówi słonia żeby powiedział ”nie” to dostanie kufer złota. Pierwszy Niemiec mówi:
    – Słoniku powiedz ”nie”.
    Słoń odwraca się do niego tyłkiem. Drugi Rosjanin:
    – Słoniku powiedz ”nie”.
    Słoń odwraca się do niego ogonem. Trzeci Polak przychodzi z kijem bejsbolowym i mówi:
    – Słoniu bimbaju chcesz dostać po lewym jaju?
    Słoń mówi:
    – Nie.

  • Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo.

    W drzewie dziuplę, a wokoło dziupli ślady kul. Wydało się mu ciekawe i zajrzał w dziuple. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
    – Ssij! Zobaczysz, że to Ci się spodoba!
    I z ciemnej dziupli wyłonił się penis. Kowboj opiera się i wrzeszczy, ale ten ktoś mu uszy wykręca.
    – Ssij, ssij! Zobaczysz, że to Ci się spodoba!
    Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał i odskoczył od drzewa. Wyjął pistolet i zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zobaczył. Znowu podszedł do dziupli i zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i woła:
    – Ssij! Mówiłem, że Ci się spodoba!

  • Czy deszcz pada, czy to rosa?

    Nie! To żonie kapie z nosa!
    W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni.
    Oczy mętne,w gardle chrypa, dopadła ją świńska grypa!
    Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję.
    By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować.
    Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane.
    Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami,
    a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem.
    No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą.
    By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną.
    A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum.
    A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa.
    Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby.
    Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję.
    A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.