Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Facet miał problemy z zaśnięciem, więc poszedł w tej sprawie do lekarza.v

    – Brał pan jakieś tabletki na sen? – pyta lekarz.
    – Oczywiście. Żadne na mnie nie działają.
    – No, dobrze, to przepiszę panu takie extra strong. Tylko one są w czopkach.
    – Mogą być i w czopkach, byle działały.
    – Ok, no to za tydzień do kontroli.
    Po tygodniu facet spotyka się z lekarzem:
    – Jak tam? Pomogło? – pyta doktor.
    – Panie, genialne! Jak się budzę to jeszcze mam palec w dupie!

  • ŚmiechłemŚmiechłem

    Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:

    – Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
    – Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś.
    – Ok.
    Spotykają się po dwóch tygodniach:
    – Chryste, aleś mi doradził.
    – Co się stało?
    – Posłuchaj, nie dość, ze strąciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
    – A jaki jej samochód kupiłeś?
    – No, syrenkę.
    – Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
    – Ok. Teraz kupię jaguara.
    Spotykają się po dwóch tygodniach:
    – Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
    – Co, nie żyje? A nie mówiłem?
    – Ufff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

  • Głuchoniemy wchodzi do biura w wielkim zakładzie pracy

    zakreśla rękoma ogromny brzuch w miejscu swojego wklęsłego brzucha. Sekretarka:
    – Dyrektora nie ma.
    Puka palcami po czole.
    – Głównego inżyniera też nie ma.
    Coś mamrocze i wymachuje rękoma.
    – I kierownika nie ma.
    Rozsiada się na krześle i patrzy w sufit, w bezczynności
    kręcąc palcami szczepionych rąk.
    – I przewodniczącego rady zakładowej także nie ma.

  • Tańczy Anna Pietrowna z porucznikiem Rzewskim.

    – Panie poruczniku, jak Pan spędził wczorajszy wieczór?
    – Jeb*** krowę.
    – ?
    Taniec się zakończył i Rzewski odprowadza Annę Pietrownę.
    Anna Pietrowna ochłonąwszy z głębokiego szoku pyta kapitana Pawłowa:
    – Kapitanie Pawłow, czy ten porucznik Rzewski to taki bardziej żartowniś, czy zboczeniec?
    – Ooo, z całą pewnością żartowniś. Wczoraj wieczorem, gdy jeb*** krowę uderzył mnie deską w d*pę.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.