Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Do lekarza wpada staruszek z niezapowiedzianą wizytą.

    – Co mogę dla pana zrobić? – pyta lekarz.
    – Panie doktorze, musi mi pan pomóc – mówi starszy człowiek.
    – Za każdym razem, kiedy uprawiam stosunek z moją żoną, mam zaczerwienione oczy, nogi jak z waty i nie mogę złapać tchu… Jestem przerażony!
    Lekarz patrzy na 86-latka i mówi:
    – Panie Kowalski, takie dolegliwości czasem się pojawiają, szczególnie w pana wieku; ale proszę mi powiedzieć, kiedy zauważył pan te objawy?
    Staruszek na to:
    – Hmm, trzy razy ostatniej nocy i dwa razy dziś rano!

  • Czasy PRL.

    Przychodzi facet do sklepu z obrazami w potarganym ubraniu i mówi:
    – Poproszę dziesięć portretów Stalina i Lenina.
    Kupił obrazy i poszedł.
    Przychodzi za godzinę w garniturze i mówi.
    – Poproszę pięćdziesiąt portretów Stalina i Lenina.
    Przyjeżdża za godzinę samochodem i w garniturze i w czarnych okularach i mówi.
    – Poproszę sto portretów Stalina i Lenina.
    A sprzedawca się go pyta:
    – Co pan robi z tymi obrazami?
    Gostek mówi.
    – Otworzyłem strzelnice za miastem.

  • Kowalski przyjechał na urlop z wojska i pytają go jak tam jest.

    Opowiada że ciężko. Jedzenie kiepskie, ciągle ganiają ale najgorsza jest
    wojskowa organizacja zajęć. Wszyscy pytają na czym ona polega, ale Kowalski twierdzi, że tego nie można wytłumaczyć, ale postara się zademonstrować. Następnego dnia o czwartej rano słychać przeraźliwe wycie syreny i bicie dzwonu. Wystraszeni ludzie biegną na plac, a tam Kowalski wali w dzwon i kreci syreną. Kiedy już wszyscy się zebrali przestaje się tłuc i mówi.
    – Dzisiejszy plan zajęć jest następujący: ja i Nowak idziemy na ryby, a pozostali mają wolne…

  • Król lew zwołał zebranie zwierząt na polance i mówi:

    a żaba powtarza :                                                                                                                                         -Zieblaliśmy się tiu wśiści….
    Lew spojrzał na żabę i cedzi przez zęby:
    -Zebraliśmy się tu wszyscy…
    a żaba dalej swoje:
    -Zieblaliśmy się tiu wśiści….
    Lew w nerwach krzyczy:
    -Małe, zielone, z wyłupiastymi oczami wynocha!
    A żaba :
    -No krokodyl, nie słyszałeś? Wypad!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.