ŚmiechłemŚmiechłem

Ojciec namawia syna do poślubienia bogatej dziewczyny.

– Tato przecież ona jest prawie ślepa!
– Dzięki temu będzie łatwo Ci przed nią ukryć wiele rzeczy.
– Jest prawie głucha.
– Chociaż nie będzie podsłuchiwać twoich rozmów telefonicznych.
– Ona kuleje.
– Nie będzie Cię szukać po restauracjach
– Jest garbata.
– Synu, bądź wyrozumiały, jedną wadę to ona może mieć.

Co myślisz?

Myśliwy do myśliwego:

Idzie Policjant i prowadzi pingwina za łapę.