Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Firma produkująca środki farmaceutyczne.

    Przyjeżdża zagraniczny inwestor i ogląda fabrykę. Najpierw zwiedzają jedną halę produkcyjną:
    – A co tutaj robi? – pyta inwestor.
    – Tutaj robimy nasze standardowe prezerwatywy… – odpowiada szef brygady.
    – Standardowe, standardowe. W Polska wszystko jest standardowe! Trzeba zmieniać. Prezerwatywy mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
    Idą dalej. W kolejnej hali:
    – A co tutaj robi? – pyta inwestor.
    – Tutaj robimy nasze stand… Znaczy się uniwersalne bandaże… – odpowiada zestresowany szef brygady.
    – Uniwersalne, uniwersalne. W Polska wszystko jest uniwersalne! Trzeba zmieniać. Bandaże mają być normalne, duże, ekstra duże i giganty. Tego chce klienta!
    Przechodzą do kolejnej hali.
    – A co tutaj robi? – dalej pyta inwestor.
    – Tutaj robimy nasze standar… Znaczy się uniwersal… To znaczy… Eee… – jąka się szef brygady.
    – Cicho! – krzyczy inwestor – Standardowe i uniwersalne nie być! Wy od dziś robić normalne, duże, ekstra duże i giganty! Jasne?
    – Chyba się nie da… – mruczy brygadzista – Tutaj robimy czopki…

  • Pewien przejezdny turysta na totalnym zadupiu nie wyrobił zakrętu i wpadł do rowu.

    Na jego szczęście akurat obok przejeżdżał furmanką miejscowy zamożny rolnik Bolesław Berdyś, właściciel trzech dorodnych koni. Furmankę ciągnął Roki, młode i silne konisko, aczkolwiek trochę na bakier ze wzrokiem mające. Berdyś postanowił pomóc zamiejscowemu. Podprzągł Rokiego do auta w rowie i cmoka:
    – Ciągnij Baśka, ciągnij!
    Roki nawet nie drgnie. Stoi bez ruchu. Więc Berdyś rozkazuje:
    – Ciągnij Siwy, ciągnij!
    Koń podniósł ogon i się odlał. Wtedy Berdyś rzuca nonszalancko:
    – Ciągnij Roki, ciągnij …
    Dziesięć sekund i Roki wyciąga samochód z rowu. Turysta jest uszczęśliwiony ale kompletnie nie rozumie sytuacji. Więc Berdyś mu tłumaczy po swojemu:
    – Roki jest prawie ślepy i jak myśli, że jest tylko sam do roboty, to za cholerę nie pociągnie

  • Giertych miał dosyć chamskiego słownictwa w sejmie.

    Więc po przekupieniu innych klubów udało mu się wprowadzić ustawę, że jeżeli któryś z posłów zaklnie, to płaci tysiąc złotych za brzydkie słowo. Mimo iż samoobrona mocno protestowała, wniosek przeszedł większością głosów…
    Wieczorem słychać pukanie do drzwi gabinetu Romka. Ten otwiera i widzi cały klub samoobrony. Posłowie wchodzą i po kolei i kładą Romusiowi po dwa tysiące złotych na biurko każdy! Zdziwiony Romuś mówi niepewnym głosem:
    – Aaa… Ależ koledzy, no co Wy? Przecież ja bym zgłosił poprawkę i bez takiej zachęty…
    – Patrzcie no tylko na niego – mówi Andrzej – To nie łapówka czubku!
    – Ale jak to? – dziwi się Romek – Jak nie łapówka, to co?
    Na co cała samoobrona zgodnym chórem:
    – Tak to! Ch*j Ci w dupę.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.