– Dawaj obiad bo miałem ciężki dzień.
– A co się stało? – pyta żona.
– Wiesz, dzisiaj chowaliśmy znanego artystę i miał taki aplauz, że musieliśmy go dziewięć razy wykopywać.
-
-
-
Czemu mężczyźni zawdzięczają sukces?
-Wielu mężczyzn zawdzięcza swój sukces pierwszej żonie, a swą drugą żonę – sukcesowi.
-
Dwóch więźniów rozmawia przechadzając się po spacerniaku.
– Za co siedzisz?
– Za udzielenie pierwszej pomocy.
– Jak to?
– Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję. -
Amerykańska strefa stabilizacyjna.
Odprawa w bazie wojskowej:
– Porządku w naszej strefie będzie strzec kilka tysięcy żołnierzy. Będą nam pomagać specjalne oddziały irackiej policji. Dysponujemy nowoczesną bronią. Wszelkie transporty, w tym transporty żywności, środków higieny i lekarstw będą osłaniane przez pancerne wozy. W powietrzu kontrolę będą sprawować nasze najnowsze myśliwce oraz helikoptery. Odpowiednią koordynację naszych działań zapewnia najnowszy sprzęt łącznościowy. Oprócz tego przekupujemy wszystkich znaczących przywódców. Zwerbowaliśmy już także ogromną liczbę irackich agentów specjalnych. Cała akcja będzie nas kosztować wiele milionów dolarów, ale po pięciu latach wszystko nam powinno się zwrócić z nawiązką.
Polska strefa stabilizacyjna. Odprawa w bazie wojskowej poświęcona utrzymaniu porządku w tej strefie:
– A więc tak: Dywizja Kazia zajmie się zaopatrzeniem, dywizja Heńka transportem, dywizja Tadzia będzie odpowiedzialna za magazynowanie, a dywizja Romka za dystrybucję wódki wśród lokalnej społeczności. Koszty powinny nam się zwrócić po miesiącu. -
-
-
Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu:
– Pandy mają ich szesnaście, rekiny sto, a u człowieka norma to trzydzieści dwa zęby.
Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy:
– Cholera, jestem pandą! -
Pyta się wilk zająca:
– Zającu, dlaczego masz takie krótkie uszy?
– Bo gdy słuchałem śpiewu słowika nie usłyszałem kosiarki. -
-
Kobieta zamawia u malarza swój portret:
– Proszę mnie namalować w brylantowych kolczykach, z brylantową kolią i z szafirowymi spinkami do włosów.
– Ależ proszę pani, pani nie ma na sobie nic z tych rzeczy!
– No nie mam. Ale gdybym umarła wcześniej niż mój mąż, to on się na pewno natychmiast znowu ożeni. A ja chcę żeby tę jego drugą trafił szlag, jak będzie szukać tej biżuterii. -
Wchodzi baba do tramwaju przepychając się przez stojących w ucisku pasażerów i wzdycha:
– Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
– To mój! -
Polak, Rosjanin i Niemiec dostali od diabła zadanie, wytresować psa.
Każdy dostał worek kiełbasy, psa i dwa tygodnie na tresurę. Po tym czasie odbywa się sprawdzian. Wchodzi Niemiec, chudy jak patyk, wymęczony, niewyspany, pies nażarty jak bania. Niemiec podaje komendy:
– Siad, łapa, proś, leżeć…
Pies wykonuje pięknie każde polecenie. Diabeł chwali Niemca. Po chwili wchodzi Rosjanin w podobnym do Niemca stanie. Wychudzony, wycieńczony. Pies gruby jak świnia, posłusznie wykonuje wszystkie polecenia:
– Siad, łapa, proś, leżeć…
Diabeł chwali Rosjanina. Wreszcie wchodzi Polak. Nażarty, wypasiony, wyluzowany. A pies, szkoda gadać… skóra i kości. Diabeł z pyskiem na Polaka:
– Ty durniu, zeżarłeś całą kiełbasę!!! No i czego nauczyłeś psa?
A Polak tylko wycelował palcem w psa i mówi:
– Proś!
A pies:
– Prooooooszeeeee… -
-
Mężczyzna z chłopcem wchodzą razem do fryzjera.
Po tym, gdy facet został już ogolony, ostrzyżony i jeszcze kazał zrobić sobie manicure, posadził na fotelu chłopca i mówi do niego:
– Poczekaj tutaj, ja pójdę tylko kupić sobie krawat i za 10 minut po ciebie przyjdę.
Gdy fryzjer ostrzygł już małego, a facet wciąż się nie pokazywał, fryzjer mówi do chłopca:
– No i co… wygląda na to, że tatuś o tobie zapomniał.
– Ale to nie był mój tatuś – mówi chłopiec. – On tylko zaczepił mnie przed chwilą na ulicy i spytał, czy mam ochotę na darmowe strzyżenie…