– Trzy.
– Jakie?
– Rosyjski, angielski i francuski.
– Proszę powiedzieć coś po angielsku.
– Gutten tag.
– Ale to jest po niemiecku…
– A to cztery.
-
-
Ja pierdole tę służbę zdrowia!
Już nigdy w życiu więcej nie pójdę oddać krwi. Tyle debilnych pytań zadawali:
– A czyja to krew?
– A skąd?
– A dlaczego w wiadrze?… -
-
Przychodzi królik do sklepu:
– Są narkotyki?
– Nie ma.
Przychodzi następnego dnia i znów pyta.
– Są narkotyki?
– Nie ma.
I tak przez kilka dni. W końcu sprzedawca lituje się nad królikiem i załatwia narkotyki. Następnego dnia przychodzi królik:
– Są narkotyki?
– Są.
Wtedy królik wyjmuje spluwę krzycząc:
– Stać tu FBI. -
Pewien człowiek spacerował sobie po plaży, gdy zobaczył całą zakorkowaną butelkę.
Rozejrzał się dookoła i nie widząc nikogo otworzył ją. Z butelki wyfrunął Dżin i odzywa się w te słowa:
– Dzięki twojej uprzejmości jestem wolny! Spełnię jedno Twoje życzenie.
Mężczyzna pomyślał i mówi:
– Zawsze chciałem spędzić wakacje na Hawajach, ale boję się samolotów, a na statkach dostaję klaustrofobii i choroby morskiej. Gdyby jednak był dojazd autostradą, to bym sobie pojechał.
Dżin zastanowił się i mówi:
– Chyba nie da rady. Ocean jest za głęboki, za dużo materiałów by było potrzeba. Czy nie możesz wymyślić czegoś innego?
Mężczyzna pomyślał jeszcze chwilkę i mówi:
– Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia. Chciałbym zrozumieć kobiety, co je rozśmiesza, czemu płaczą bez powodu, czemu mają taki temperament i w ogóle wszystko.
Dżin zamyślił się:
– Chcesz mieć na tej autostradzie dwa, czy cztery pasy? -
Trzy największe kłamstwa kobiet:
1. Po ślubie się nie zmienię.
2. Wybaczam ci.
3. Dobra znajomość pakietu Office -
-
-
Przychodzi Jasio z przedszkola
Buzia cała podrapana. Aż przykro patrzeć.
– Co się stało, Jasiu? – krzyczy mama.
– Tańczyliśmy w kołeczku na około choinki. Dzieci było mało, a jodełka spora… -
Rozmawiają baby:
– Ała! Dziewczyny, paznokieć złamałam!
– I co z tego? Czemu się drzesz?
– Bo go z nosa nie mogę wyjąć! -
-
Marku, co twoja żona mówi, jak chce se**u?
– Że chce se**u.
– A jak tobie się chce?
– Że muszę dłużej zostać w pracy. -
Dlaczego pasażerowie pociągu do Wąchocka zbierają się w jednym przedziale?
– Bo jak pociąg ma trzy wagony, to pierwszy staje już za Wąchockiem, ostatni przed, i tylko środkowy
trafia. -
Dzwoni wariat do wariata i wariat mówi:
– Czy to numer 22 22 22?
Na to ten drugi:
– Nie to numer 222 22 22.
– A to przepraszam.
– Nic nie szkodzi i tak musiałem wstać bo telefon dzwonił. -