Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Wchodzi kowboj do salonu i krzyczy:

    – Jak mi nie postawicie kolejki, to wypiję tą spluwaczkę!
    Oczywiście zero reakcji … Bierze spluwaczkę i zaczyna pić. Klienci zaczęli go stopować:
    – No dobra, daj sobie spokój!
    – Postawimy ci kolejkę, tylko skończ!
    – Przestań, bo mi niedobrze!
    Co wrażliwszym zaczęło się już unosić … Kowboj skończył, otarł brodę, a reszta go pyta:
    – Czemu nie przestałeś, jak cię prosiliśmy!
    – Nie mogłem, bo było w całości.

  • Idzie Baca z baranem na wypas.

    Nagle zauważa pijaną babę w krzakach, ale idzie dalej. Po chwili jednak:
    -K**wa dawno się nie bzykałem, a co mi tam niech stracę.
    Wydymał babkę, wraca zadowolony ale myśli dalej:
    Ja poruchałem to i baran musi.
    Baran przeleciał babę, już mają iść ale Baca chce jeszcze raz, no to znów się wraca.
    Już ma ją dymać a babka:
    -Nie ty ! Ten w kożuchu !

  • Dwie blondynki wykonały wielki skok na bank

    Zabrały z niego dwa duże worki. Podzieliły się nimi bez zaglądania, co zawierają. Po 5 latach złodziejki spotykają się przypadkowo.
    – Co było w twoim worku? – pyta pierwsza.
    – 3 mln złotych.
    – Super! Co z nimi zrobiłaś?
    – Kupiłam dom, samochód, podróżowałam po świecie. A co było w twoim worku?
    – Niezapłacone rachunki.
    – I co z nimi zrobiłaś?
    – Powolutku spłacam…

  • Student rozbił świnkę skarbonkę..

    …opróżnił konto, przeczesał skarpety i uzbierał tyle, żeby zaprosić ekstra super piękną koleżankę do drogiej restauracji. Ku jego przerażeniu dziewczyna zamówiła same najdroższe przystawki, kalmary, ślimaki, żabie udka, potem homara i butelkę najdroższego szampana. Poirytowany koleś rzuca:
    – Matka cię w domu nie karmi, czy co?
    – Karmi, karmi. Tylko nie oczekuje, że w zamian za to pójdę do łóżka

  • Do baru wchodzi małżeństwo staruszków, około dziewięćdziesiąt lat.

    Babcia siada przy stoliku, a dziadek idzie zamówić zestaw, napój, hamburger i frytki. Dziadek siada przy stoliku, bierze dwa kubeczki i nalewa do nich równiutko po połowie napoju, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół. Całą tą sytuację obserwuje ze współczuciem pewien młody człowiek. Wreszcie żal mu się ich zrobiło, więc podchodzi i mówi:
    – Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw?
    Babcia z uśmiechem:
    – Bardzo Pan uprzejmy, ale dziękujemy. Jesteśmy małżeństwem od siedemdziesięciu lat i my się tak wszystkim po równo dzielimy.
    Młodzieniec odchodzi. Ale zauważa, że babcia siedzi cichuteńko i nie je, a dziadek się zajada. Podchodzi, więc znowu i pyta:
    – Przepraszam, ale dlaczego pani nie je?
    – Bo czekam na zęby …

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.