-Słuchaj Franek,grubsza sprawa, muszę skoczyć na ubocze daj mi kilka bloczków mandatowych.
-Powaliło cię?Z tych bloczków rozlicza nas komendant.
-To co ja mam teraz zrobić?
-Weź podetrzyj tyłek 10 zł i sprawa załatwiona.
-Ok.
Poszedł w krzaki, mija 5 minut…mija kwadrans…po pół godzinie wraca do radiowozu, ale cały upaćkany w kupie. Kumpel patrzy na niego i krzyczy:
-Stachu, a co ci się k***a stało?!?!
-A nic takiego, miałem tylko 8,50 zł…
-
-
Z dyrektorem cyrku rozmawia przez telefon artysta.
– Chciałbym się u pana zatrudnić.
– A co pan umie robić?
– Umiem połykać metrowej długości miecz.
– Eee, to ograny numer.
– Być może, ale ja mam tylko osiemdziesiąt centymetrów wzrostu. -
-
Kowalska opowiada przyjaciółce, że spotkała wróżkę:
– Obiecała mi wspaniałą pamięć albo wielki biust.
– I co wybrałaś?
– Wiesz, że nie pamiętam … -
Na progu domu staje żebrak i pyta się:
– Czy łaskawa pani nie ma jakiś starych butów?
– Przecież ma pan na nogach zupełnie nowe.
– No właśnie i psują mi one interes … -
Znalazła babka lampę Aladyna.
Pociera, tradycyjnie wyskoczył dżin.
– Czego pragniesz, o pani?
– Bardzo kocham swojego męża. Chcę być dla niego najważniejsza. Chcę, by zawsze spał obok mnie. Chcę, żeby każdy dzień zaczynał kierując na mnie swój wzrok. By bez przerwy mnie dotykał i zabierał wszędzie ze sobą.
No i dżin zamienił ją w smartfona. -
-
Wujek mówi do Jasia:
– Jasiu, jeśli będziesz grzeczny, dam Ci tą piękną, błyszczącą monetę 5- cio złotową.
– Wujku, nie musisz być taki szczodry! Wystarczy mi brudny, pomięty banknot 10- cio złotowy -
Żona pyta męża:
– Czy ty mnie kochasz?
– Jak by ci to powiedzieć… Kochać, to ja kocham wódkę i papierosy. A między nami to jest coś poważniejszego. -
Rozmawiają dwie przyjaciółki o swoich mężach.
– Zuza? A ty byś się przespała z moim Adrianem?
– A w życiu! A w czym on niby lepszy od mojego Pawełka?
– Hm… no masz rację. -
-
Facet prowadzi samochód.
Z tyłu siedzą żona i teściowa. Obie całą drogę mówią mu, co ma robić. W końcu wściekły facet ryczy do żony:
– Dłużej tego nie wytrzymam! Kto w końcu prowadzi ten samochód?! Ty czy twoja matka! -
Zaspany facet w hotelu rano odbiera telefon z recepcji:
– Czy zamawiał Pan budzenie na godzinę 6?
– Tak.
– To szybciutko szybciutko, bo już 7. -
Zajączek z niedźwiedziem złowili złotą rybkę.
Wypuścili ją, za co rybka podarowała im po trzy życzenia.
Pierwszy niedźwiedź:
– Chciałbym żeby w całym lesie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź.
I tak się stało.
Zajączek:
– Chciałbym mieć motorek.
Niedzwiedź podniecony swoim poprzednim życzeniem:
– Chciałbym żeby w całym państwie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź.
Zajączek:
– Chciałbym mieć kask do tego motorka.
Niedźwiedź już na maksa podjarany:
– Chciałbym żeby na całym świecie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź.
Zajączek założył kask, odpalił motorek, ruszył i:
– Chciałbym żeby misiu był zainteresowany Panami. -