Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Dwaj złodzieje napadli na bank i ukradli ze skarbca dwa worki.

    Każdy wziął po jednym i uciekł w swoją stronę. Po paru miesiącach, gdy sprawa nieco przycichła, złodzieje spotkali się i zaczęli rozmowę:
    – Co miałeś w swoim worku?
    – Parę milionów złotych.
    – I co z nimi zrobiłeś?
    – A, kupiłem sobie dom, samochód.
    – A ty co miałeś w worku?
    – Ja miałem same rachunki.
    – I co z nimi zrobiłeś?
    – A, spłacam sobie pomalutku.

  • Polak, Rosjanin i Niemiec spotkali diabła, który im mówi:

    – Nie wezmę was do piekła, jeśli przyjedziecie do mnie jakimś samochodem i wykonacie moje polecenie.
    Polak przyjechał Syrenka, Niemiec Mercedesem, Rosjanin nie przyjechał. Diabeł decyduje:
    – Trudno, zaczynamy bez niego. Musicie tak kopnąć swój samochód, żeby się rozleciał. Polak kopnął lekko Syrenkę i rozpadła się na kawałki. Niemiec spogląda na Mercedesa i zastanawia się jak by tu go kopnąć, nagle zaczyna się śmiać.
    – Czemu się śmiejesz? – pyta Polak.
    – Patrz, Rosjanin czołgiem jedzie!

  • Idzie sobie facet przez pustynię.

    Ma jedzenie, wodę, wielbłąda… wszystko co potrzebne by przeżyć na pustyni. Ale nagle zachciało mu się se*su.
    – Co by tu b*yknąć? Wiem! Wielbłąda!
    Ale że wielbłąd był wysoki, gościu usypał sobie za nim kupkę z piasku. Już miał zaczynać, gdy… wielbłąd odsunął się do przodu. Stało się tak za drugim, trzecim, czwartym razem. Nagle gostek zauważył jak czołga się do niego naga kobieta.
    – Wędrowcze… za łyk wody zrobię dla ciebie wszystko…
    I gostek jej pomógł. Kobieta była piękna, zgrabna.
    – I… co mogę dla ciebie… zrobić?
    – Przytrzymaj mi tego cholernego wielbłąda…

  • Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa.

    Wchodzi. Milczy.
    Onkolog również milczy.
    Patrzą na siebie pytająco:
    – Kicha. – wydusza z siebie wreszcie facet.
    – Słucham?
    – Kicha.
    – Jaka znowu kicha?
    – Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
    – Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie z chorą rybkę?
    – Kolega pana polecił. Podobno raka pan wyleczył.

  • My dziewczyny zgrana paka

    pokonamy chłopski lud,
    Ja Cię ko, ale nogą
    Ja Cię lu, ale wodą,
    Ja Cię ści, ale drzwiami
    – taka miłość między nami.
    Wszyscy chłopcy to dzidziusie
    im potrzebne są mamusie,
    by do snu im zaśpiewały
    i pampersy wciąż zmieniały.
    Weź pod rękę chłopca swego
    idź nad rzeczkę utop jego
    i zawołaj głośno: „HEJ!
    O jednego dupka mniej”.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.