Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Wigilia. Stół zastawiony "jadłem wszelakiem"

    Rodzice śpiewają kolędy, choinka pięknie świeci lampeczkami, a dziecko jak to dziecko – niecierpliwie czeka na prezenty. W końcu dzwonek do drzwi.
    – To Święty Mikołaj! – radośnie krzyczy mały chłopczyk – Prezenty przyniósł!
    Rzuca się do drzwi, otwiera i…
    Do mieszkania rzeczywiście wtoczył się św. Mikołaj, ale tak pijany, że ledwo mógł na nogach ustać. Walnął się na kanapę i powiódł mętnym wzrokiem po biesiadnikach. Chłopczyk wcale nie zrażony tą sytuacją podbiegł do niego, szarpie go za rękaw i woła:
    – Ja chcę taki duży, czerwony samochód strażacki z syreną!!!
    – Aaaa, proszszę cieebie barcco – wybełkotał Święty Mikołaj i podpalił mieszkanie.

  • Szef wzywa jednego z pracowników.

    – Robercie, pracujesz w firmie od roku. Zacząłeś jako goniec, potem byłeś w dziale zbytu, a jeszcze później byłeś dyrektorem. Ja chcę przejść na emeryturę i proponuję ci, byś objął moje stanowisko. Co ty na to?
    – Dzięki. – mówi pracownik.
    – Dzięki?! – oburza się prezes – Tylko tyle masz do powiedzenia?
    – No dobra … Dzięki, tato.

  • Przychodzi króliczek do sklepu i mówi:

    – Poproszę 1 kg sera.
    Następnego dnia znów prosi o 1 kg sera i tak przez kilka dni. 7 dnia znów prosi o ser, a sprzedawca na to:
    – Po co ci tak dużo sera?
    – Proszę iść ze mną to panu pokaże – mówi królik.
    Przychodzą nad jezioro, królik wrzuca ser do wody, a tam bulgota, gotuje się i sera nie ma.
    Co tam jest? – pyta sprzedawca
    Na co królik:
    –Nie wiem, ale strasznie lubi ser!

  • Pewnego razu rolnik dokupił do swojego gospodarstwa zebrę

    Ta nie wiedziała z początku, co ma robić, więc zapytała się krowy:
    – Krowo, a co ty tutaj robisz?
    – Rano wyprowadzają mnie na pole, tam pasę się cały dzień, potem przyprowadzają mnie do zagrody i doją.
    Zebra pomyślała, że fajnie by było dostać taką robotę. Ale zapytała się jeszcze konia:
    – Koniu, a co ty tutaj robisz?
    – Czasem pociągnę jakiś wóz, ale najczęściej pasę się na polu.
    Zebra pomyślała, że koń też ma fajną pracę. Ale zapytała się jeszcze byka:
    – Byku, a co ty tutaj robisz?
    – Ściągnij tą piżamkę Mała, to zobaczysz!!!

  • Do pośrednictwa pracy przychodzi pewien facet pytając, czy znajdzie się praca dla jego syna?

    Pracownik pyta go:
    – A co syn umie i jakie ma wykształcenie?
    Ojciec powiada, że nic i bez wykształcenia. W takim razie pracownik proponuje, że ma dla niego pracę jako pomocnik murarza.
    – Płatna tysiąc pięćset zł za miesiąc.
    Ojciec myśli i mówi:
    – A coś innego? Bo za dużo by mu zostało na wódkę.
    W takim razie pracownik proponuje pomocnika murarza trochę cięższa praca za osiemset zł miesięcznie.
    Ojciec myśli i mówi:
    – Nie … Jeszcze za dużo!
    Na to pośrednik wstaje, nerwowo zamyka książki i podniesionym głosem mówi!
    – Proszę Pana, żeby zarabiać pięćset zł to trzeba studia skończyć!

  • Policjant podejrzewał żonę o niewierność.

    Pewnego dnia urwał się w czasie służby i pojechał do domu. Żona leżąc z kochankiem w łóżku usłyszała szczęk kluczy w zamku.
    – Prędko, wstawaj, mąż wrócił. Schowaj się do szafy.
    Mąż wchodzi i pyta:
    – Gdzie on jest?
    – Kto?
    – Twój kochanek.
    – Tu nikogo nie ma.
    – Nie ma. Łózko rozbabrane, ty w negliżu, zaraz go znajdę.
    Zagląda do drugiego pokoju – nikogo nie ma. Do kuchni, do łazienki – nie ma. W końcu zagląda do szafy i widzi gołego faceta z 100 zł w ręku. Bierze ukradkiem 100zł do kieszeni i mówi:
    – Tu też nikogo nie ma.

  • Pani pyta na lekcji uczniów:

    – Gdybym umarła….. To co byście napisali na moim nagrobku?
    Małgosia:
    – Panie świeć nad jej duszą
    Kazik
    – Pokój jej duszy
    Krysia:
    – Spoczywaj w spokoju.
    Podczas gdy dzieci odpowiadały to Jasio bawił się długopisem – rozkręcał go. Nagle wypadła mu na podłogę sprężynka… Jasio wlazł pod ławkę i szuka…
    Pani mówi:
    – Wspaniale, bardzo dobrze… Czy może ktoś jeszcze chciałby powiedzieć co napisałby na moim nagrobku jakbym umarła?
    I stało się … W tym momencie Jasio znalazł sprężynkę i krzyknął:
    – Ooooo tu k***o leżysz….

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.