– Chciałbym kupić samochód sportowy, który ma najmniejsze zużycie paliwa.
– Na pewno coś się znajdzie – odpowiada sprzedawca.
Podchodzą do pierwszego samochodu. Facet pyta:
– Ile pali to cudo?
– 11 litrów na 100 kilometrów.
Podchodzą do drugiego samochodu. Facet pyta:
– A ten ile pali?
– 9 litrów na 100 kilometrów.
Podchodzą do trzeciego, w którym siedzi jeden z pracowników salonu i
pucuje tapicerkę. Facet pyta:
– A ten ile pali?
– Trzy paczki dziennie.
-
-
-
Dostałem wiadomość od żony:
„Czas zakończyć ten związek, to nie ma przyszłości. Zrywam z Tobą”.
Nawet mi ulżyło, gdy po chwili dostałem wiadomość: „Przepraszam, zły numer”. -
Żona dzwoni do męża:
– Kochanie, gdzie jesteś?
– Na polowaniu.
– A kto tam tak głośno dyszy?
– Niedźwiedź.
– A czemu dyszy?
– Bo jest ranny, postrzeliłem go.
– A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
– Nie wiem. Jestem myśliwym, a nie weterynarzem. -
Kostnica. Patolog odkrywa prześcieradło i mówi:
– Czy rozpoznaje pani swojego męża?
– Tak, to on. A przy okazji, jakiego proszku do prania używacie, że to prześcieradło jest tak białe? -
-
-
-
Obcy robią doświadczenia na ludziach.
Chuck Norris robi doświadczenia na obcych. Chuck Norris zgoliłby brodę, ale nie ma na Ziemi dość twardego metalu na żyletkę.
-
-
Siedzi Łotysz z synem na altance i jedzą ciepły, syty obiad.
Syn pyta się taty:
– Tato, skąd jest to jedzenie?
Ale nie ma jedzenia, jest tylko mroźna łotewska zima, halucynacje z niedożywienia i śmierć. -
Idzie Jasio do szkoły.
Zauważył napis na tabliczce:
”Kierowco nie przejeżdżaj dzieci!.”
Chłopiec postanowił dodać coś od siebie i dopisał”
”Lepiej poczekaj na nauczycieli.” -
Rozmawia dwóch dyrektorów:
– Podobno masz nową sekretarkę?
– Owszem.
– I jesteś z niej zadowolony?
– Po pierwszym dniu trudno powiedzieć…
– Młoda, ładna?
– Taka sobie…
– A jak się ubiera?
– Bardzo szybko. -
-
Pod sklepem leje dwóch totalnie narąbanych pijaków.
Po pewnym czasie jeden odzywa się:
– Stefan! Dlaczego jak ja leje to wszystko słychać, a jak ty lejesz to nic nie słychać!?
– Ponieważ, Marian, ty lejesz na rynnę, a ja po twoim płaszczu!