Piękna osiemnastolatka szlocha na pogrzebie 70 letniego męża

– Byliśmy bardzo szczęśliwym małżeństwem przez te ostatnie trzy miesiące – zwierza się przyjacielowi – W każdy niedzielny poranek kochaliśmy się w rytm kościelnych dzwonów – dziewczyna szlochając dodaje – Mój mąż żyłby dziś, gdyby wtedy pod naszym oknem nie przejeżdżał wóz strażacki.

Co myślisz?

Grzeczny Jasio dziękuje cioci za prezencik.

Spotkali się Rosjanin, Polak i Niemiec.