Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Przychodzi facet do sklepu i pyta:

    – Ma pani jakieś trudne puzzle?
    – Łąka pięćset elementów.
    – Eee,to na pięć minut.
    – To może koń tysiąc elementów?
    – A to na dziesięć minut.
    – No to najtrudniejszy zestaw, zachód słońca trzy tysiące elementów!
    – To na piętnaście minut.
    – Panie! Idź sobie pan do piekarni, kup bułkę tartą i poskładaj sobie z niej pan rogalika!

  • Kowalski przyjechał na urlop z wojska i pytają go jak tam jest.

    Opowiada że ciężko. Jedzenie kiepskie, ciągle ganiają ale najgorsza jest
    wojskowa organizacja zajęć. Wszyscy pytają na czym ona polega, ale Kowalski twierdzi, że tego nie można wytłumaczyć, ale postara się zademonstrować. Następnego dnia o czwartej rano słychać przeraźliwe wycie syreny i bicie dzwonu. Wystraszeni ludzie biegną na plac, a tam Kowalski wali w dzwon i kreci syreną. Kiedy już wszyscy się zebrali przestaje się tłuc i mówi.
    – Dzisiejszy plan zajęć jest następujący: ja i Nowak idziemy na ryby, a pozostali mają wolne…

  • W malutkiej wiosce żył piekarz

    który piekł najgorszy, najobrzydliwszy chleb na świecie. Mieszkańcy mieli go już dość i postanowili zebrać się w największej stodole we wsi i debatować, jak tu piekarza przekonać do zmiany receptur.
    Debatują tak godzinę, drugą, trzecią. W wiosce był też oczywiście kowal. Typowa góra mięśnia z lekkim niedostatkiem rozumu. W trzeciej godzinie debaty kowal wstaje i mówi:
    – Mam pomysł! Ja mu przep**rdolę!
    – Nie no Kowal, co ty, przecież jak go znokautujesz, to już nikt nie będzie nam piekł! – powiedział ktoś
    – A , no tak, no tak.
    Kowal usiadł i widać było, że strasznie o czymś myśli. Myślał godzinę, dwie i nagle w staje znowu:
    – To ja już wiem! przep**rdolę stolarzowi – mamy dwóch!

  • Do Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyjechał raz Niemiec z NRD.

    Chciał zapolować na jakiegoś grubego zwierza. Udał się więc do koła łowieckiego, aby dostać pozwolenie na odstrzał.
    – Chciałbym zapolować na żubra. – powiedział
    – Ale żubry są u nas pod ochroną.
    – To może jakaś sarna albo łoś?
    – No niestety, okres ochronny się zaczął
    – Może chociaż jakaś kaczka, czy coś?
    – Tego też nie możemy panu załatwić. Ale możemy panu dać zezwolenie na odstrzał jednego Rumuna.
    – Ale jak to? To przecież będzie zabójstwo!
    – Niech się pan nie martwi, tu jest zezwolenie na odstrzał jednego Rumuna.
    Facet lekko zdziwiony, ale co tam. Nie po to jechał tyle kilometrów, żeby wrócić z pustymi rękami. Niech będzie Rumun. Udał się do miasta. Jedzie ulicą, patrzy, a tam jakiś Rumun grzebie w śmietniku. Długo się nie zastanawiając wyciągnął giwerę, jeden celny strzał i Rumun padł jak długi. Nagle zewsząd wypadają policjanci, rzucają Niemca o glebę.
    – Jesteś aresztowany!
    – Ale jak to? Przecież miałem zgodę na odstrzał jednego Rumuna. Tu są dokumenty
    – No tak, pozwolenie na odstrzał było, ale nie przy paśniku!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.