Prostytutka do podejrzanych klientów:

– Hej, jesteście z policji?
– Skąd! Oczywiście, że nie. Co za absurdalny pomysł!
– Bo wiecie, jeśli jesteście policjantami, to musicie mi o tym powiedzieć.
– Nieprawda, nie musimy.

Co myślisz?

Jak się nazywa impreza siatkarzy?

Chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu.