Przychodzi baba do lekarza.

– No i co? Zażyła już pani te tabletki? Całe pudełko?
– Tak, panie doktorze.
– I jest poprawa?
– Nie bardzo. Chyba się jeszcze tektura z tego pudełka nie rozpuściła.

Co myślisz?

Dwóch więźniów rozmawia przechadzając się po spacerniaku.

Żona z mężem oglądają horror.