Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego.

– Poplose tego pięknego klólicka z wystawy.
– Tego czarnego? A może wolisz białego, albo brązowego?
– Plose pana, mojego pytona nie obchodzi jakiego on jest kololu.

Co myślisz?

Przychodzi Jasio do taty i pyta się:

Dlaczego policjanci nigdy nie jedzą rano pomarańczy i cytryn?