Przychodzi zając do cukierni i pyta:

– Jest tort śledziowy?
Sprzedawca mówi:
– Nie ma.
Zając tak przychodził cztery dni,więc sprzedawca zrobił ten tort śledziowy. Na piąty dzień zając przychodzi:
– Jest tort śledziowy?
Sprzedawca mówi:
– Jest.
Zając odpowiada:
– I kto ci to gówno kupi?

Co myślisz?

Na egzaminie znudzony profesor mówi do niezbyt dobrze przygotowanego studenta:

Diabeł założył się z Polakiem, Rosjaninem i Niemcem, który lepiej wytresuje psa.