ParskłemParskłem

Przychodzi zięć do apteki i pyta:

– Czy jest może trucizna na teściową?
Pani magister na to:
A ma pan receptę?
Zięć odpowiada:
– A samo zdjęcie nie wystarczy?

Co myślisz?

Przychodzi zięć do teściowej i mówi:

-Skąd wracasz taki wesoły?