Rozmawiają dwie sąsiadki.

Jedna pyta drugą.
– A czemu wczoraj w nocy pani tak krzyczała?
– A bo mąż robił mi malinki.
– No przecież to miłe.
– Niby tak, ale mąż robił je kombinerkami.

Co myślisz?

Instrukcja wojskowa.

Rozmawiają dwie babcie kiblowe.