Rozmawiają żony policjantów:

– Wiesz, ludzie opowiadają kawały o głupocie policjantów. Ja czasem myślę, że jest w tym odrobina prawdy… Żeby pomóc mojemu staremu, kupiłam leksykon.
– Ja też bym kupiła, ale nie wiem czy on to będzie jadł…

Co myślisz?

Stulpysk, Zaczepka i Kultura chodzili po mieście.

Komendant pyta się policjanta: