Spotykają się szefowie USA, Rosji i Unii. Pierwszy mówi:

– Kurcze, jeden z moich ministrów jest narkomanem, ale nie wiem który?
Prezydent Rosji mówi:
– Eee tam, jeden z moich jest w mafii i też nie wiem który.
A szef Unii:
– No kochani, to jeszcze nic, u mnie któryś ekspert jest fachowcem i też nie mam pojęcia, kto…

Co myślisz?

Do bacy wypasającego owieczki przyjeżdża pobliską drogą…

Premierowa pyta męża: