Środek zimy. Ślimak włazi na pień jabłoni. Spostrzega go mrówka i mówi:

– Hej, a ty dokąd?
– Po jabłka!
– Nie widzisz, że jeszcze nie ma jabłek?
– Spoko zanim wejdę na czubek drzewa, to już będą!

Co myślisz?

Przy barze siedzi pijany mężczyzna.

Łotysz patrzy na gwiazdę i mówi życzenie: