W pociągu jedzie grupa dresiarzy.

Do przedziału wchodzi konduktor i mówi:
– Bileciki proszę.
Na to łysole drą się:
– Spadówka dziadzie!
Zrezygnowany idzie do przedziału obok, a tam osiemdziesięcioletni, łysy staruszek.
– Bileciki ..
– Nie słyszał pan co mówili koledzy?!

Co myślisz?

Jaka jest bajka o panterze?

Żona informatyka wysyła go po zakupy.